GALERIA nr.16/2007/ Grywald - Luban
Index 1
Index 2
Index 3
Index 4
of 4
... po 50 minutach znalezlismy sie na Lubaniu ... jestem ciekaw czy ktos zna szybsze wyjscie na Luban .. jezeli tak to piszczcie ;) niespelna 10 dni po ostatnim wypadzie na Luban pojawilismy sie ponownie ... tym razem w innym celu ... zapraszam do obejrzenia galeryjki
kazdy fotografowal to co zostalo czyli w sumie nic ...
tu gdzie jeszcze 10 dni temu staly namioty - NS -y zastalismy wydeptane miejsca po namiotach ... przez 2 dni Leszek plus corka Agnieszka ;) i zona Leszka ( i napotkani turysci) skladali namioty sypialniane ...
namiot szefa i swietlica pozostaly ...
regulamin bazy namiotowej ...
widoczna z Lubania gora Jar
Sraczyk byl rzecz jasna w lasku ... ale co tam nie bylo ;)
kto myslal ze skladania bazy jest czyms latwym i przyjemnym to jest w bledzie ;) - rzecz jasna nam to sprawilo wielka przyjemnosc ...
piec na ktorym powstawaly wysmienite nalesniki ...
by tego bylo malo w godzina przedpoludniowych zaczelo 'siapic"...
przenoszenie gabek , materacy , spiacych workow ( w celu zkliwidowania swietlicy) bylo tego troszke
godzina 10 a na polane przychodza ludzie ktorzy przyszli z baniakami na wode ... rozlewali jakies zolte proszki
kazdy chcial miec zdjecie z gabka ;p
czy wszystko sie zmiesci ;) .... to nie byl koniec zabawy ...
61 kubeczkow z woda zolta i 61 kubeczkow z czysta woda ;) ... kto wie po co ?