Witam wszystkich
Po krótkiej przerwie pora wracać do tego co się kocha co się lubi – czyli do pasji :). Jeżeli chodzi o BABIA GÓRE to chyba nie trzeba przedstawiać jej nikomu ani rozwodzić się w nieskończoność :P. Ci co nie znają KRÓLOWEJ CAŁYCH BESKIDÓW ZACHODNICH, nie wiedza, że Babia jest najwyższym po Tatrach szczytem w Polsce i drugim, po Śnieżce, pod względem wybitności. Tego nie wiecie ? to jak możecie chodzić po górach:P.
Wypad na Babia wieczorowa pora już chodził za mną od paru tygodni – jak było wolne to nie było pogody. Tak zeszło… aż w końcu 8 lutego udało się. Nawet HALNY się pojawił. Z Krakowa wyjazd busem o 20:00. Już w busie zaczęliśmy rozmawiać o Babiej i warunkach pogodowych. Kierowca usłyszał nasza rozmowę i powiedział, ze parę godzin wcześniej jechało z nim pare osób, które nie wyszły na Babia z powodu halnego i znikomej widoczności. Myślimy sobie gdzie dojdziemy to dojdziemy. Godzina 22 wysiadamy na przystanku w Podryzowanym i kierujemy się na czarny szlak i ruszamy… .
Zapraszam wszystkich na HALNO – NOCNY WYPAD NA DIABLAK, który to znajdziecie w galeryjce nr.9
Ps. Ilość zdjęć jaka została zamieszczona w galeryjce – chyba jest uzasadniona 😉 . Serdecznie zapraszam. Na DIABLAK !!!
wiosna wiosna 😉