Witam.
2 dni po treningu na Okrąglicy stawiłem czoła najwyższej z
najwyższych. Takiego wypadu nigdy nie było na "górskiej stronie. Wypad na najwyższą
góre w Polsce był planowany od paru lat. Przeczytanych zostało mase
relacji. Obejrzałem nieskończoną ilość zdjęć. Myślałem o tych
najniebezpieczniejszych miejscach w drodze na Rysy. Jednak jak wstawiam galerie
opisuje zdjęcia to znaczy jedno, że byłem na najwyższym
szczycie Polski.
Jako, że to był mój pierwszy wypad w Tatry a
Rysy należą do Korony Gór Polski. Nie miałem wyjścia trzeba było się stawić
osobiście. Choć minęły juz prawie 2 miesiące od wypadu na Rysy to wciąż w mojej
głowie mam mase wspomnień.
Pamiętam każdy krok, każdy metr, każdy
łańcuch. Pointa- Pierwszych razów się nie zapomina.
Takim miły akcentem
zapraszam Was na pierwsza wysokogórska wyprawę na Rysy. Galeria
nr.17 jest
gotowa .
ps. Następnym celem będzie Orla Perć 😉
ps2. albo to jest
początek KORONY EUROPY 🙂